sobota, 23 maja 2015

Hubal-InO

Na Hubal-InO znowu postanowiłam się wyemancypować i nie iść z T. Tworzy nam się nowa świecka tradycja - on chodzi na TZ, ja na TU.
Czekając na start dogadałam się z D. M., że pójdziemy razem - do tego stopnia razem, że z jedną kartą startową. Warunkiem jednak było spełnienie przez niego jednego drobnego wymogu - nie gadać! D. czasem jak włączy nadajnik, to umarł w butach - nie wyłączysz. A ja albo myślę, albo słucham - jednocześnie nie da rady. Taki defekt. Uznałam, że myślenie na trasie ma większą przyszłość niż słuchanie.
Ruszyliśmy. Mapa wyglądała na raczej prostą. Co prawda nie mieliśmy pojęcia gdzie mogą się znajdować wycinki, ale uznaliśmy, że gdzieś je wypatrzymy.
Z poprzedniej imprezy na tym terenie pamiętałam jak dojść na PK1, więc zaczęło się dobrze. Ledwo uszliśmy kawałek, dogonił nas A. K. Okazało się, że (o dziwo) nie idzie w tezetach, tylko tak jak my, w TU. D. zaproponował mu dołączenie się.
- A nie, spieszę się, bo mam zaraz następną imprezę - odparł i pognał przed siebie.
Nie wiem jak u niego z bieganiem, ale już na pierwszym punkcie spotkaliśmy się ponownie. No dobra, on odchodził, my dochodziliśmy - taka różnica.
Nad kanałkiem mieliśmy liczyć kładki dla pieszych. I od razu pojawił się problem z definicją kładki, no bo były kładki tylko dla pieszych, kładki tylko dla pieszych w budowie, kładki dla pieszych i aut (w sumie mosty) i mała, drewniana kładka dla budujących kładki duże. Jak się okazało na mecie, nie tylko my mieliśmy ten dylemat.
Na pierwszej lopce znowu spotkaliśmy A. K. Jakoś dużo od ostatniego spotkania nie naspieszył, ale podbił punkt i znowu pobiegł.
Udało się znaleźć jeden z wycinków. Bez szukania. Sam się na nas rzucił. Żal byłoby nie wziąć, to wzięliśmy:-)
Tak idąc przyuważyliśmy, że od jakiegoś czasu za naszymi plecami czai się T. Czy on nas aby o coś nie podejrzewa? - nasunęła się nam taka myśl. Zazdrosny, czy co? Ewidentnie nas śledził. Postanowiłam udawać, że tego nie widzę, ale jednak obciach....
Między PK 7 a PK 9 mieliśmy mierzyć odległość od uschniętej topoli do topoli z hubą. Od razu powstał dylemat - jak wygląda topola? Na szczęście nad kanałkiem rósł jeden gatunek drzew i założyliśmy, że właściwy. Huba oczywiście była za PK 9, ale ostatecznie za coś trzeba bić autora.
Aż do drugiej lopki wszystko szło normalnie - czyli T. czaił się za plecami, a A. K. spieszył się tuż przed nami. Początek lopki zbił nas z pantałyku, bo niby się zgadzało, ale jednak nie bardzo. Uznawszy, że znaleziony lampion jest zmyłką, weszliśmy na puste pole. Doszliśmy do jedynego drzewa - pewni, że wreszcie zbierzemy coś z lopki, zwłaszcza, że A. K. też kręcił się koło niego. A na drzewie nic. Trochę nas to zastanowiło, zwłaszcza, że powinniśmy już iść nad kanałkiem, a tu wszędzie sucho. W końcu zasięgnęliśmy języka u tubylców. Okazało się, że kanałek, owszem - jest, tyle, że kawałek od tego miejsca, tuż przy blokach. Bloków na naszej mapie, jako żywo, nie było. Ale ostatecznie nikt nam nie obiecywał, że mapa będzie aktualna i w sumie powinniśmy się cieszyć, że nie przedstawia li i jedynie ornego pola po horyzont.
Postanowiliśmy wrócić na początek lopki, bo może jednak coś tam gdzieś wisi. Szukając lampionu co znaleźliśmy? Oczywiście A. K. Rany! Jak jemu się dzisiaj spieszyło!
Jednego z dwóch punktów na lopce nie udało się znaleźć, ale za to trafiliśmy na drugi z wycinków i ten problem mieliśmy już z głowy. A na lopce wpisaliśmy bepeka.
A. K. spotkaliśmy jeszcze na ostatnim punkcie, ale potem on pobiegł na metę, a my spokojnie, z zapasem czasu poszliśmy wolnym krokiem.
A na mecie - na bogato! Losowanie fantów i kilka rodzajów ciasta. Wylosowałam  film, a T., który przyszedł zaraz po nas (nie mógł przed nami, bo nas śledził) dla odmiany wylosował ... film. Od razu jeden przehandlowaliśmy za koszulkę. Jeszcze szybko coś na ząb i można było jechać na kolejną imprezę.

2 komentarze:

  1. Chyba muszę zainwestować w sztuczną brodę, wtedy nikt mnie nie pozna gdy będę go śledził;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A my przehandlowaliśmy koszulki na filmy ;) Biznes is biznes ;)

    OdpowiedzUsuń