Do zgubienia się w lesie niezbędne są: mapa i kompas.
Im bardziej zniekształcona mapa, tym większa szansa
zgubienia się. Najlepiej jeśli dodatkowo nie jest ona zorientowana, nie znamy
jej skali, a w ogóle jest mocno nieaktualna. Dodatkowym atutem będzie padający
obficie deszcz powodujący odpadanie przemoczonych fragmentów mapy oraz brak
latarki jeśli zastała nas noc.
Jeśli
korzystając z mapy nie poczujemy się wystarczająco zgubieni, pomocny stanie się
kompas.
Starajmy
się nigdy nie układać go na płaskim podłożu, w żadnym wypadku w pozycji
poziomej. Najlepiej oprzeć go o coś
metalowego albo przynajmniej stanąć pod
linią wysokiego napięcia (jeśli takowa przebiega w pobliżu).
Teraz należy wyznaczyć północ. Aby to osiągnąć układamy kompas
na mapie i obracamy się aż do zawrotów głowy. Wskazówka północy (zwykle
czerwona lub zielona) jak sama nazwa wskazuje pokaże nam północ. Teraz z
łatwością wyznaczymy azymut czyli kąt zawarty między wyznaczoną północą, a
nieznanym kierunkiem marszu.
Powodzenia!!!
Do pomocy utrzymania kompasu (i w szczególności braku ww. linii WN) polecam położenie go (kompasu) na telefonie kom:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, powinno to znacząco wspomóc proces samozagubiania.
Usuń